w

Turyści zostawili śmieci po biwaku. Muszą po nie wrócić, bo inaczej…

…same do nich przyjadą

Wszyscy w którymś momencie stajemy się turystami, jednak nie wszyscy potrafimy zachować się jak na turystów przystało. Wczoraj przy ścieżce przyrodniczej “Otaczarnia” w Bukowcu pewni turyści wykazali się brakiem poszanowania dla bieszczadzkiej przyrody.

Reklama | Dzięki nim czytasz za darmo

Kazimierz Nóżka – leśniczy z Nadleśnictwa Baligród dodał wczoraj post, w którym “zaprasza” turystów po odbiór śmieci, które pozostawili po biwaku.

Państwa z okolic Leżajska zapraszamy po swoje śmieci…do odebrania u leśniczego w Bukowcu nr 20. Super pewnie się odpoczęło, wjechało autem do lasu , dziko pobiwakowało a śmieci dyskretnie pod wiatą zostawiło…czekam cierpliwie do wtorku…potem ruszam z tym towarem do właściciela tego auta…poznamy się mam nadzieję !!!!

– pisze Kazimierz Nóżka

Sygnał o pozostawionych śmieciach dotarł do nadleśnictwa dzięki innym turystom, którzy akurat przechodzili ścieżką i takiego zachowania nie tolerują. Jak czytamy w serwisie wbieszczady.pl:

Reklama | Dzięki nim czytasz za darmo

Coraz więcej takich dołujących zachowań obserwujemy. Szczególnie w bardziej zacisznych, mniej uczęszczanych miejscach, jak właśnie Otaczarnia, Korbania, Chryszczata czy nieopodal wiaty w Jabłonkach. Tam gdzie jest większy ruch, nie ma problemu, bo ludzie się nawzajem obserwują. 

Przypomnę, że biwakowanie w lesie nie jest dozwolone. Namiot można rozbić tylko w miejscach, które są do tego wyznaczone. Jednak samo biwakowanie nie jest obarczone żadną karą. Mandat można za to dostać za “efekty” takiego biwakowania, w tym zaśmiecanie.

Zaśmiecanie niesie za sobą też szereg zagrożeń

Reklama | Dzięki nim czytasz za darmo

Turyści nie pomyśleli, że przez noc mogą podejść do pozostawionych worków zwierzęta i poszukiwać pożywienia. Wśród śmieci, są różne przedmioty, które zjedzone przez zwierzę, stanowią bezpośrednio zagrożenie ich życia.

– komentuje leśniczy na łamach wbieszczady.pl

Pamiętaj – w lesie nie wolno:

  • używać drewna na ognisko (nawet strugać kijka na kiełbasę!)
  • budować szałasów
  • zbierać grzybów (jeśli obowiązuje zakaz)
  • zrywać szyszek
  • wydobywać soku brzozowego, itd. 

Turystom nie ujdzie płazem tak naganne zachowanie. Nadleśnictwo jest w posiadaniu numeru rejestracyjnego pojazdu, którym poruszali się winowajcy, dlatego ich namierzenie to kwestia czasu. No chyba, że sami zgłoszą się po pozostawione śmieci…

Zgłoś nadużycie

Reklama | Dzięki nim czytasz za darmo
Reklama | Dzięki nim czytasz za darmo

To Cię zainteresuje!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Napisane przez Marek Banaś

Reklama | Dzięki nim czytasz za darmo
Reklama | Dzięki nim czytasz za darmo

15+ murali, którymi możemy pochwalić się w Rzeszowie. Można nam pozazdrościć!

10 ciekawostek dotyczących Podkarpacia, których prawdopodobnie nie znasz